Igunia wielki mały człowiek 660 gram

Igunia wielki mały człowiek 660 gram
ŻYJ Z CAŁYCH SIŁ...

poniedziałek, 21 lutego 2011

Operacja oczka w Warszawie...

Operacja miała się odbyć 7 lutego 2011, ale w wyniku zachorowania Igusi na zapalenie płuc, profesor przełożył operację na 21 lutego 2011.

Operacja opasania siatkówki trwała ponad godzinkę, Iga poszła na salę jako pierwsza ze wszystkich dzieci z racji tego, że była najmłodsza. Po konsultacji z profesorem Prostem dowiedzieliśmy się, że nasza Córeczka na lewe oczko ma retinopatię V stopnia, dodatkowo zmętnienie rogówki i jaskrę wtórną. Ogólnie profesor był zadowolony z przebiegu operacji, ale zaznaczył, że trafiliśmy do Niego w ostatniej chwili. To była długa godzina. Wybudzoną Igunię z opatrunkiem na oczku przyniesiono mi na salę. Całą noc Igunia była niespokojna, nie chciała jeść, a jak już coś zjadał , to zaraz z wymiotowała. To była ciężka nocka... A na drugi dzień powrót do domciu. Przez 4 tygodnie kroplenie oczka i kolejna wizyta kontrolna za 2 tygodnie.

 Po dwóch tygodniach zjawiliśmy się w Warszawie na kontroli, tj. 11.03.2011. Profesor powiedział, że rogówka się przejaśnia, ale na efekty operacji musimy jeszcze cierpliwie poczekać.... Kolejna wizyta 10 maja 2011.

Brak komentarzy: