Igunia wielki mały człowiek 660 gram

Igunia wielki mały człowiek 660 gram
ŻYJ Z CAŁYCH SIŁ...

niedziela, 7 sierpnia 2011

Wreszcie zaczynam pełzać :-)

Niedziela niczego nie zapowiadała, a na pewno nie tego, że Igunia zacznie pełzać. Zainwestowałam w kostkę edukacyjną, pełzaka- kulę, a tu się okazało, że to co najbardziej zainteresowało moją Córeczkę to niebieskie opakowanie po chusteczkach nawilżających "NIVEA". Dzisiaj pierwsze podrygi pełzania, są trochę niefortunne, miauczy przy tym, ale konsekwentnie dociera do celu- opakowania. Nie skraca drogi turlając się, jak to dotąd robiła, tylko próbuje swoich sił pełzając. Na koniec, podnosi główkę i czeka na oklaski i mój okrzyk : BRAWO!Ale ile uśmiechu przy tym.  A ja jestem najszczęśliwsza na świecie i dumna z postępów swojej malutkiej Córeczki. Waga mojego Skarbu to 6780 gram.

1 komentarz:

Dorota pisze...

Ogromnie się cieszę z Twojego pełzaczka, widać coś ta wizyta u poznańskiej rehabilitantki jednak przyniosła. Daję głowę, że skoro załapała już zasadę i już wie, o co w tym chodzi, szybciutko ruszy już do przodu na czterech. Daję Wam miesiąc na rozpoczęcie grzebania po szafkach:).
Uściski śle ciotka Dorota i kumpel Maciuś