Po dzisiejszej wizycie od okulisty wróciłam w skowronkach, nawet trzy nie przespane noce nie popsuły mi humoru. U Iguni wada się nie powiększyła, czyli zatrzymała. Pani doktor wytłumaczyła Nam, że jest szansa że nawet się cofnie, gdyż nie jest to krótkowzroczność wrodzona tylko nabyta. Z wizyty jestem bardzo zadowolona i ze zmiany lekarza jak najbardziej. Myślę, że to była najlepsza z najlepszych decyzji. Kolejna wizyta za pół roku :)
Jeśli chodzi o noszenie okularków, tak jak myślałam... Iga ich w domu nie potrzebuje, bo widzi wszystko co jest w Jej zasięgu ręki, natomiast na spacerze w wózeczku może mieć zakładane, aby widzieć i obserwować dalsze horyzonty :)
Jeśli chodzi o noszenie okularków, tak jak myślałam... Iga ich w domu nie potrzebuje, bo widzi wszystko co jest w Jej zasięgu ręki, natomiast na spacerze w wózeczku może mieć zakładane, aby widzieć i obserwować dalsze horyzonty :)
W poczekalni za wizytą |
1 komentarz:
Super, ze jesteście zadowoleni :)buziaki dla Iguni
Prześlij komentarz