Igunia wielki mały człowiek 660 gram

Igunia wielki mały człowiek 660 gram
ŻYJ Z CAŁYCH SIŁ...

niedziela, 9 sierpnia 2015

W łódzkim zoo...

Po upalnej sobocie, którą spędziliśmy w zasadzie nie robiąc nic... bo Kto by miał siłę robić cokolwiek innego oprócz brania zimnego prysznica- tata Igi wpadł na pomysł, aby pojechać do Zoo. Nie od dzisiaj wiemy, ze Iga kocha zwierzątka i uparcie twierdzi, ze jak będzie duża zostanie weterynarzem.
Najbliżej mamy do Borysewa, ale tam ceny dla czteroosobowej rodziny są po prostu kosmiczne. Nie mówiąc już , że dla niepełnoprawnych dzieci, zniżki są, ale bardzo nie znaczne, bo w wysokości jedynie biletu ulgowego. Opiekun zdaje się płaci za siebie normalnie...
A więc decyzja padła na łódzkie zoo i tu nas spotkało miłe finansowe zaskoczenie. Dziecko niepełnosprawne i opiekun dziecka wchodzą zupełnie za darmo, a tata za bilet płaci jedynie 11 zł. Można...? Okazuje się, że tak... Tyle radości za niewielkie pieniądze... 


W zoo spotkała nas dodatkowa atrakcja, swoje stoisko miało Studio Animacji SE-MA-FOR. A tam gigantyczne puzzle i gigantyczna marchewka, którą Igunia uwielbia.




Brak komentarzy: