Igunia wielki mały człowiek 660 gram

Igunia wielki mały człowiek 660 gram
ŻYJ Z CAŁYCH SIŁ...

sobota, 11 sierpnia 2012

Pierwsze WAKACJE w czwórkę :-)

Plażowiczka ŁEBA 2012

Zwiedzanie portu na nóżkach

Najfajniejsza atrakcja w Łebie




1 komentarz:

JaneczkaBanks pisze...

Mamo Igi, podziwiam Takie dzielne Matki i to przez co muszą przechodzić. Moje dzieci juz dawno dorosły ale nadal tkwi we mnie troska o nie choć od kiedy moje kochane dzieciaki są samodzielne muszę ukrywac swoje obawy. Nie chcę osaczac ich swoimi lękami i wrecz przeciwnie, dodaję otuchy. MOja córa w wieku 24 lat zachorowała na raka. To co przezywam jest dla mnie straszliwie trudne. Mija już 3 rok jej chorowania a ja czuje sie tak jakbym chorowała razem z nią: czuję jej cierpienie i cierpię sama bo moja dusza boli okrutnie. Każdy dzień i każda chwila bycia z dzieckiem to czas najwazniejszy dlatego podziwiam Cię dzielna Mamusiu Igusi.